Zem1 polizała usta i zaczęła się przesuwać na swoim miejscu. Nie siedziałam już naprzeciwko Siostry, byłam teraz u jej boku, patrząc jak ugniata jej blade uda. Zem1 wyssała różowy paciorek śliny z czubka kołka, wydychając go przez nos. Następnie Zem1 wylizała wilgotną gałkę i z uśmiechem. "Ładnie", powiedział z uśmiechem Zem1. "Wow." Odwróciłem się, żeby ją zbadać, a jak to zrobiłem, pamięć o tym, co właśnie zrobiła, zdawała się wracać. Minęło sporo czasu, odkąd byłem taki z dziewczyną, coś o prawdziwym facecie uczyniło to wyjątkowym. Zepchnąłem się z siedzenia i spojrzałem w dół, by zobaczyć, jak siostra drga. Jej kolana zgięły się pod kątem 90 stopni, co sprawiło, że jej tyłek jęknął się tak lekko. Po raz pierwszy widziałem, że napletek jej kutasa wisiał prewencyjnie w dół jej ciała, i był to prawdopodobnie pierwszy znak erekcji. Gdy Zem1 zaczęła falować, zauważyłem, że całe jej ciało było spocone. Jej piersi były wielkości dużych dzbanków mlecznych. Jej włosy łonowe były długie i ciemne, a krocze opadało coraz niżej i niżej. "O cholera!" Krzyknąłem do dwóch mężczyzn siedzących obok mnie, a oni wstali. Poszedłem za nimi do głównej komory, gdzie kolejne trzy zakonnice siedziały na siedzeniu w samochodzie biskupa. "Co do cholery!" Jedna z nich, Siostra Susan, powiedziała, brzmiąc obrzydliwie. .