Annybeiker tak mnie zmoczył, że musiałam mu tylko powiedzieć, jaka jestem dobra. Powoli sięgałam do niego, chwytając za kark, a potem powoli czułam jego policzki. Opuszkami palców poruszałam się po jego szyi, delikatnie masując jego skórę. Walczył trochę, ale wkrótce znalazł się uwięziony między jej nogami a moją cipą; wślizgnąłem się trochę, zajmując kilka chwil, aby delektować się jego zapachem, aż spotkałem jego potrzebę z moimi. Wtedy znów się uwolniłem i zerwałem z nim. To było niesamowite uczucie, wciągać się głębiej z każdym pociągnięciem, ostry pręt pode mną, głęboko i mocno; wiedziałem, że sprawiłem, że czuł się dobrze, drżał na mnie, oddychał gorącym powietrzem, sapał, gdy w niego wpychałem. Miałam ciasne naprężenie, czułam jak wbija mi się w biodra i tył szyi, a on nadal robił to samo z moją cipką. To było piękne; jego język sondował, zgłębiał, ciągle się rozpalał, gdy się o niego ocierałam, czując dreszcze. Kiedy w końcu zdecydowałem, że jestem zadowolony, uwolniłem go i wstałem, biorąc szklankę wody ze stołu. Uśmiechnęła się, gdy Annybeiker mnie zobaczyła, i wróciła, dostając małą szklankę wody cytrynowej, jak zamówiła. Duńczyk nadal cieszył się prywatnością i komfortem lodówki, przez około dwie godziny. .