Miała głowę w koszu na śmieci u jego stóp, a Ingridpoow wracała do niego, jej oczy pełne pożądania. Chwycił jej okrągły tyłek i wyciągnął ją, doprowadzając ją do krawędzi kosza, i wepchnął ją w dół na kolana. Trzymał jej nogi w górę, i pochylił się do tyłu, pozostawiając jego plecy do niej. Powoli rozpiął spodnie, i wyciągnął swojego twardego kutasa. Pieprzył ją bez litości, a Ingridpoow była jego. *Plop!* dziewczyna wypuściła malutkie krzyknięcie i instynktownie zacisnęła usta na czubku jego głowy. Spytał i położył ręce na ustach, by stłumić krzyk przyjemności, bo jego kutas trzaskał o jej usta. *Hoop-hoop!* * Ingridpoow wydała jeszcze kilka głośniejszych wrzasków, jej własne odgłosy przyjemności, którym towarzyszył chichot. Ingridpoow mogła poczuć wypełniające ją spermę. Ingridpoow chciała tego bardziej niż kiedykolwiek. *Hoop-hoop! *Poszedł szybciej i szybciej, każda mała kulminacja czyniąc jej cipkę kołczanem z potrzeby. Wyciągnął ją tak samo, jak miał zamiar spermę wewnątrz, i wyciągnął głowę swojego kutasa. Mógł czuć się ciepły cum sączeniu z jego koguta, i dotarł do około wyci±gn±ć usta dziwki do jego własne, fucking jej z kogutem, aż strzelił inny ładunek głęboko w jej gardle. Potem wyciągnął, trzymając swoje spermę w jej ustach. *Plop!...