Daynawilliams nigdy nie był dla mnie wystarczająco miły, ani nawet uprzejmy. Chyba po prostu wiedziałem. Mógłbym oglądać porno, ale gdybym to zrobił, nie byłbym normalny. Nikt nie zasłużył na to, by robić to, co Daynawilliams robił. Ale Daynawilliams to zrobił. To nie jest normalne, więc dlaczego miałbym ją osądzać? Daynawilliams i tak to zrobił. To ja muszę być tym szaleńcem, który myślał, że mogę to zmienić. Nie miałam pojęcia o tym porno, które opisujesz, ani o innych szalonych teoriach, które myślisz. Na pewno nie zaprzeczyłam żadnej z tych teorii. Ale miałeś mnie tam przez jakiś czas. Trzymałeś mnie tam w przekonaniu, że uratuję ją od seksualnych nieszczęść, które były jej życiem. Może i tak było. Może nie. Jesteś typem osoby, która sprawia innym wielki ból, ale musisz zrozumieć, że czułem ból. Ból, który nie mógł złagodzić żadnej ilości racjonalizacji. Wiem, co zamierzasz teraz powiedzieć, bo jestem w tej samej sytuacji. Przypuszczam, że potrzebowałem tej terapii i teraz ją mam. Nie wiem, gdzie narysowałbyś granicę między wyrządzoną krzywdą, a ocaloną, ale nie sądzę, żeby to było zdrowe miejsce. Biblia mówi o sytuacjach, w których nie można pomóc, ale można pomóc innym. Taka jest natura wszechświata. Jest jeden, który - Bóg - jest zawsze tam i wydobędzie dobro z każdej sytuacji. Nie mam problemu z pozwoleniem Bogu dokonać tego wyboru za mnie...