Kellyasian zdawał się sięgać dookoła i chwytać coś przed sobą. Kellyasian był zwrócony w moją stronę. Nie widziałem, co to było, ale chyba widziałem coś przez szczelinę. Wiedziałam tylko, że na łóżku było mgliste poruszenie, potem Kellyasian leżała na plecach, z szeroko rozłożonymi nogami, z rozchylonymi piersiami, przyłapawszy się na upadku z góry Brendy. Kellyasian żałośnie jęczała. Brenda natomiast pozwalała, by jej kostki zwisały, a jej nogi wystawały z boku łóżka i leżała na boku, pocierając prawą pierś od dołu, podczas gdy lewą przyciskała do tyłka Megan. Widziałem, patrząc za Megan, że lizały sobie usta. Kellyasian zaczęła ruszać biodrami, a Megan zawołała coś, czego nie mogłem usłyszeć. Kellyasian wróciła z poślizgu Megan i naciskając, wcisnęła się z powrotem na ciało Megan. Widziałam spermę wychodzącą z cipki Brendy, fale, które tak delikatnie staczały się z nią na kremowo-białą skórę Megan. Słyszałem to, ten pyszny, brzęczący, piszczący hałas, wylewający się z pochwy Brendy, w kółko. Patrzyłam, jak mój kutas drga, czułam to na moich spodniach. .