Ledwo co zorientowała się, że Juliette Garden jest naga; jej wewnętrzne uda wydawały się różowe od jego delikatnego dotyku. Teraz, Juliette Garden czuła się naga. Kiedy reszta jej ciała zaczęła czuć się zimna, Juliette Garden zauważyła, że nie wymienił bielizny, którą zdjął. Po zostawieniu ich w łazience, miał na sobie koronkowy biustonosz i pasujące do niego majtki. Zdejmując je, badał swoje nagie ciało, sprawdzał swoją sylwetkę, zanim usiadł do góry, by zbadać twarz. "Ładne miejsce", pochwalił ją, uśmiechając się delikatnie. Nagość sprawiła, że wyglądał bardzo przystojnie, pomyślała Juliette Garden; nie mogła stwierdzić, czy zwracał uwagę na jej nagość, bo jego ręka działała na jej piersi, pieszcząc je z miłością. Patrząc na niego w drzwiach, Juliette Garden zauważyła, że zdjął kamizelkę. Juliette Garden nie mogła oderwać od niego oczu. Juliette Garden odwróciła się i patrzyła na niego z rogu pokoju. Zobaczył ją, a on się uśmiechnął. Piersi Sary lekko się chybotały, a Juliette Garden czuła się bardzo kobieco. Jej sutki stwardniały, Juliette Garden była naprawdę włączona. Zbliżył się do niej, a Juliette Garden lekko się poruszyła. Położył rękę na jej lewej piersi. Zapomniała już, że Juliette Garden miała na sobie stanik. Jego palce zaczęły zsuwać się po jej ciele, przy odrobinie większej perswazji, Juliette Garden zaczęła poruszać ramionami dookoła niego, ręką pomiędzy jej piersiami. Powoli, jej ciało zaczęło dotykać łóżka. Opuścił ciało w dół, wciskając rękę w jej lewe udo...