Ella Squirt usiadła za kanapą z liną przywiązaną do klatki piersiowej martwej samicy konia, a trzy kolejne przymocowała do stołków u stóp kanapy, wszystkie przywiązane do siebie szczypcami. "To jest teraz twoje życie," powiedziała Ella Squirt, "widzę to w twoich oczach. Rozumiem, że grożą ci jakieś buggery, ale musisz wziąć pod uwagę wskazówkę. "Portier rzucił na nią czerwone światło, a potem wypuścił głośne westchnienie i upadł na podłogę z ręką na piersi. Wziął powolny węch, potem bełkotał coś w tylnej części gardła, a potem zemdlał. "Zabieram cię do domu", powiedziała Ella Squirt, gdy wyskoczyła z kanapy i potknęła się o szafkę. Kiedy Ella Squirt otworzyła zamki w drzwiach do garderoby, wyciągnęła jakiś długi pręt, o wiele dłuższy niż obszycie jej spódnicy. "Nazwę to bronią, ale nie bądź zarozumiały". To na pewno fajna broń, ale zaufaj mi, to jest death metalowy karabin na ziemniaki. "Ella Squirt zamknęła drzwi i schowała pistolet na ziemniaki pod sukienką swojej małej ciuchy. Ella Squirt weszła do środka grupy, podnosząc jedną ręką umierającego członka drużyny i machając ogromną bronią. Skończyło się na tym, że górowała nad małą blondynką. . .