Crazybabyyy krzyczał i złapał mnie za rękę. Jej cipka tętniła potrzebą, a ja widziałem ją starającą się nie stracić kontroli. Jej paznokcie wykopane w moich plecach z intensywności jej orgazm. Chwyciłem mój wentylator, nie chciałem opóźnić kulminację albo więc podłączyłem się do niego i chwycił mój kogut z moich spodni. Moje ubrania były jeszcze mokre. Czułam znajomą głowę koguta dotykającą mokrych ust mojego tyłka. Mój orgazm i pazury jej cipki przebijające moją skórę, wykrzykiwałem imię mojej matki. Wciąż się całowaliśmy. Ptaki dziobały nasze ciała w górę i w dół. Mój ojciec był od dupy do dupy w jej tyłku, a Crazybabyy krzyczała. Widziałam jak nasze usta się zderzają i słyszę jąkanie. Crazybabyyy jęczała, czując mnie, jak wsuwałam w nią kutasa. Czułam moje życie w rękach i wciągnęłam ją do siebie. Przyszedłem. Przyszedłem w naszej rodzinie i przyszedłem w jej dupie. Moja sperma po prostu rozpłynęła się ze mnie i zebrała się między naszymi ustami. Mój ojciec nie skończył z nami. Jego ciało jest napięte. Czułam, jak jego kutas twardnieje pod moim kutasem, tata zdał sobie sprawę, że próbuje mnie zatrzymać, a ja mu na to nie pozwolę. Wepchnęłam go w krocze mojego taty, a on natychmiast przyszedł. Poczułem, że spada ze mną...