Callieolivia zaczęła zdawać sobie sprawę, że nie była tak odprężona, jak wcześniej wieczorem, co sprawiło, że była trochę smutna. Jej ciało wciąż bolało od spermy, która wcześniej się z niej wydostała i czuła się bardzo pełna tego, co jej dawała. Z zamkniętymi oczami i uniesionymi biodrami, jej szczupła sylwetka wydawała się być puszysta i pulchna, ale niestety nie zawsze zgadzało się to z jej dużym biustem i okrągłą dupą. "Nie to, że nie bawiłam się dobrze, ale Becky, masz taki piękny tyłek. . . . "Callieolivia zatęchła. Callieolivia poruszyła się i spojrzała w górę, widząc Jennifer uśmiechniętą do niej, kiedy nagle zaczęła cicho płakać, jej duże piersi kołysały się pod jej ramiączkami. "O Boże, co ty do cholery robisz!?" Spytała między jękami, a Callieolivia upadła z powrotem na stół, zwinięta w pozycję płodową. Kiedy się poruszyła, zobaczyła, że Callieolivia się dąsa, a potem włożyła twarz w swoje ręce. "Przepraszam", Callieolivia szlochała. "O Jezu, tak mi przykro. "Callieolivia przykryła twarz koszulą i znowu szlochała. "Powinienem był ci powiedzieć wcześniej. Nigdy w życiu nie spudłowałam tak bardzo. . . "Callieolivia poszła na odwrót i wspięła się na kanapę, rozciągając talię Becky i delikatnie ją ujeżdżając. .