Byłaby taka ładna, gdyby nie ten duży czerwony znak zakrywający jej wewnętrzne udo. Jaune nadal nie wiedział, dlaczego jej ciało tak reaguje, ale nie obchodziło go to. Lizał usta, zaakceptowawszy już, że to kolejna twarda cipa biorąca teraz tego kutasa. Wtedy zauważył zwój w dłoni Ruby. Ciągle nadawał, ile ujęć Sabinadulce brała, jak również czas, w którym miała cum. Kiedy Sabinadulce patrzył na nią, kręciła się jak fontanna. A może to było coś więcej, niż tylko to, co myślał. Mimo że Sabinadulce potrafiła na chwilę powstrzymać kulminację, na pewno wiedziała, jak sprawić, by była ona spektakularna. Przypomniało mu to o tym, że po raz pierwszy spojrzał na Pyrhę i ten moment trafił prosto do jego mózgu. Więc pomyślał, że będzie naprawdę gorąco patrzeć jak ta słodka mała gotycka dziewczyna pieprzy się w ten sposób. Zaczął myśleć o niej po prostu bawiąc się swoim kutasem, podczas gdy Sabinadulce pracował dla niego nad stałym strumieniem nasienia. Nie tylko to, ale też kumulowało się na sobie, a potem wylizywało, może pocierało się o brzuch lub coś takiego. To tak, jakby Sabinadulce umierał, żeby go zadowolić. Nigdy nie musiałaby rozmawiać, kiedy Sabinadulce był z nim w ten sposób...