Bełkocze z pragnienia, chce cię w niej, o mój Boże, pieprzyć ją, proszę, proszę, proszę - wtedy nagle głos za nią. Twoje ciało trzęsie się od szoku ruchu, a ty podnosisz głowę i dostrzegasz brunetkę siedzącą na łóżku obok ciebie. Patrzysz na nią - cudowna, oszałamiająca nawet, ale twoje serce tonie jak Apolonia wskazuje na pachwinę. "Jestem dziś twoją pieprzoną niewolnicą, tak długo jak będziesz mnie zajmował, dobrze?" Kiwasz głową i widzisz ją w ciemnym świetle. Nogi zaciskają się na twoim łóżku, gdy Apolonia powoli napiera na ciebie, jej ręka ciągnie cię w dół i ciągnie do niej. Gapisz się na oddech - mogłeś przysiąc, że miałeś jaja, żeby otworzyć drzwi - ale nie pozwolisz na to, nie dziś wieczorem. Jesteś dziś, kurwa, niewolnikiem swojego pana, na dobre i na złe, i zrobisz wszystko, co on zechce. Zaczynasz wyciągać każdy cios, jęcząc głośno, gdy twój kutas wierci się i tryska na jej brzuch. Lubisz mieć niewolnika, który dotrzyma ci towarzystwa, jestem pewien, ale to ciemne i samotne miejsce, a nie takie, w którym chciałbyś dzielić się swoimi uczuciami. Ona nie ruszyła do przodu, a ty czujesz swój własny podniecenie, gdy Apolonia rusza dalej w ciebie. .