Sexyhottease69 wyciągnęła telefon i pobiegła palcami po długich, jedwabistych włosach, nerwowo spoglądając na rozgwieżdżone niebo nad nią. Utraciwszy kilka sekund później jej wzwód, sięgnął po nią i miał zamiar położyć ją na swojej komodzie, gdy Sexyhottease69 westchnął. "Już czas. "Jej głos spadł do szeptu, a Sexyhottease69 spojrzała w lustro w dół. Jej oczy wyglądały na całkowicie uległą, a jego serce zatonęło. Zaczął się zastanawiać, czy Sexyhottease69 chce to zrobić przez chwilę. "Myślałem o tobie od kilku dni, rozmawiając z tobą każdej nocy, jakby cię tu nie było. Nie dotknąłem siebie, bo nie chciałeś, żebym to zrobił. Używałem własnej spluwy i własnej ręki, a kiedy w końcu byłem gotowy, włożyłem twoją spermę do ust. Bałam się, że się dowiesz... Chciałam ci tylko powiedzieć, że cię kocham. "Jego wizja wróciła do niego i nie chciał nic więcej, niż powiedzieć jej, jak bardzo ją kocha, ale nie miał słów. To stawało się coraz mniej fantazją, a coraz bardziej realną rzeczą. Musiał jej powiedzieć, jak się czuje, a nie sądził, że może. "Boże, nie mogę tego znieść", powiedział jej, potrząsając głową i pochylając się nad nią...