Parischarm przymknęła oczy na jego uwagę, dziękując za to, że uwaga skupiona była na miejscu przyjemności, a nie strachu. Zmocz to wszystko... O Boże, to naprawdę działa. Czuję to prawie za dużo, a jednak nadal wiesz, jak mnie zadowolić. Nie jestem pewna, ile orgazmów zniosę, zanim to dildo się skończy. Nie, po prostu kontynuuj... Twoje zęby są tak mocne, ale tak delikatne. Skrobią w dół wnętrze moich ud, gdy do mnie wejdziesz. Nie po to, by je posiniaczyć, ale by uczynić je bardziej smakowitymi dla mnie. I tak jestem posłuszny. Słucham, bo wiem, że cokolwiek przyjdzie, to będzie taka ulga. Gdyby nie to, że czujesz się we mnie jak ty, nie chciałbym tego kontynuować. To wszystko o czym mogę myśleć, wszystko o czym muszę myśleć...