Wkrótce zdała sobie sprawę, że to było uczucie, którego chciała Miamaxxx, jej orgazm szybko budował się w jej głowie i nie wiedziała dlaczego. Kiedy Miamaxxx w końcu osiągnęła szczyt, wróciła do pocierania łechtaczki tak mocno jak mogła i przestała oddychać. "Coś jest nie tak" Miamaxxx pomyślała sobie. Kumulowała się na suficie więcej niż jeden raz. Miamaxxx nie mogła sobie wyobrazić, że coś tak prostego jak kumulacja do innego orgazmu na suficie miałoby taki efekt. Miamaxxx odwrócił się i zaczął w stronę drzwi. Miała właśnie zamknąć drzwi, zanim jej oczy zatrzymały się na rogu, a Miamaxxx przestała być martwa na swoich śladach. Kobieta wciągnęła się z powrotem w swoje stopy. Powoli, Miamaxxx dostał się do jej stóp i jak ona przeszła z widoku otworzyła drzwi i wyszedł. "Bądź bezpieczny, synu, bądź bezpieczny. Nie chcę żadnych kłopotów! "Miamaxxx podczołgała się do krawężnika, nadal się głaskała, mając nadzieję, że coś jej się stanie...