Megancastiel krzyczał jak Rico podniósł tempo, jego zęby chrupiące w ciele jej własnego uda, jak wjechał do niej z każdym pchnięciem. On wygięty plecy jak oglądał jej uda chwytając jego klatkę piersiową, slick wilgoć jej cipki lśniące między palcami. Precome trickling dół jej ud i kapanie w dół jego kogut był wystarczający, aby uczynić go trudne po raz kolejny. Rico uśmiechnął się, gdy jego oczy lśniły nad pysznym tyłkiem Kelli. Zaczął rzucać się tam i z powrotem w stałym rytmie, napędzany chęcią wypełnienia Megancastiel swoim nasieniem. Chwycił ją za biodra i zaczął mocno i szybko uderzać, ciesząc się dobrym uczuciem tłustej ludzkiej dupy ocierającej się o jego udo. Jego ręce wciąż krążyły wokół jej twardych pleców, gdy wjeżdżał i wyjeżdżał. Megancastiel drżał i jęczał jak dach jej usta otwarte i zamknięte, kołysząc się tam i z powrotem. Zajęło to każdy kawałek siły woli, aby nie szlifować się do materaca, wstyd, że Megancastiel czuł się bardziej zadowolony za każdym razem pociągnął z powrotem na jej ciało. Jej jęki stawały się coraz głośniejsze, gdy Rico stawał się coraz bardziej odważny, jęcząc i chrząkając, gdy pieprzył ją coraz mocniej i szybciej. Rico uśmiechał się, gdy jego lewa ręka przesuwała się w górę i w dół biodra Kelli, podczas gdy jego druga pracowała nad nią. Megancastiel ześlizgnęła się po materacu, kołysząc biodrami tam i z powrotem w czasie z delektującymi dźwiękami, które rykoszetowały od ścian zaciemnionego pokoju. . .