Kaalikat na pewno dobrze się bawiła, flirtowała i jęczała nade mną... . . .a to musi być złe? Powinno być. . . Moje słabe ciało nie podda się i nie pozwoli jej robić tego, co robi Kaalikat. . . .nie ma mowy, żebym pozwolił jej pić mój sok z cipki. "Pozwól mi najpierw stanąć na kolana i pocałować cię kochanie... . "Powiedziałem, jak Kaalikat przycisnął mnie i pocałował. "O kurwa tak... Boże, jesteś o wiele lepsza od mamy... . "Jęczałam, jak Kaalikat otwierał przed nią moją mokrą cipkę i pochyliłam się, żeby ją pocałować. "Tak bardzo za tobą tęskniłem. . . "Jęczałem, jak Kaalikat pieścił moje piersi i bawiłem się nimi. "Jesteś o wiele bardziej wyjątkowy niż mama... . . .to jest idealne. . . Kocham cię kochanie... . "Kaalikat oddychała, gdy powoli zdejmowała mój stanik i upuszczała go na podłogę. Kaalikat położyła się na środku pokoju, tylko trzymając mnie i całując. Położyłam się pod ścianą i spojrzałam na nią. Słyszałam, jak próbowała się ode mnie uwolnić, ale nie chciałam jej zostawiać. Podobało mi się, jak mogliśmy się spotkać i odpocząć w tym salonie. Jej chude nogi owinięte wokół mnie ciasno i czułem jej ciepłe usta na mnie, jak kochanie kołysał moje biodra. Piękno jej ciała właśnie sprawiło, że rozpłynąłem się. . . . Całowaliśmy się całą noc, a ja powoli zasypiałem, gdy Kaalikat delikatnie wciągała mnie w jej stronę. . .