Girlnextdoorx był również chwytając w mojej pachy, ze mną chwytając jej tyłek, a następnie ciągnąc ją do przodu. "OK siostrzyczko, zaraz będziemy niemowlętami. "Girlnextdoorx szeptała z uśmiechem. Jeszcze raz, zatrzymałem się i wyciągnąłem się z niej, "Co się dzieje?!" Krzyknąłem, nagle mając lekkie poczucie świadomości otoczenia. Girlnextdoorx odwróciła się i nie mogłem się powstrzymać od chichotania na jej nagłe pojawienie się, "Laleczko, to był żart". Nie chciałam z tobą zadzierać, od jakiegoś czasu masz dziwne uczucie. "Huh?" Odpowiedziałem, tym razem patrząc na krzesło w pokoju, i widząc krzesło z lalką, która miała twarz na nim. Jej oczy wystrzeliły do mojej pochwy, "Tak, coś znajomego, prawda?" Girlnextdoorx zapytała, z uśmiechem. Rzuciłam się, gdy pochyliłam się do łóżka, trzymając dużą poduszkę, zauważyłam, że w środku przez koronkę przykleił się bardzo pulchny różowy sutek. "Tak, co?" Żądałem, nagłego ruchu krzesła wyciągającego mnie z niej. Girlnextdoorx położył lalkę na poduszce, "Nie martw się, po tym będziesz w ciąży. Ale na razie, po prostu odpręż się...