Blondyelena zamknęła oczy i ssała jego penisa. Najdziwniejsze było to, że teraz kładł ręce na jej szyi. Na twarzy Helen nagle pojawiła się blizna, ponieważ Blondyelena poczuła, że jej nos jest delikatnie pociągany w kierunku jego kutasa. Przyprowadził ją do jej ust i polizał jej usta i nos. W ten sposób Blondyelena wróciła do zmysłów, a jej oczy poszerzyły się z zaskoczenia. Gardło otworzyło się w sapiącym tempie, a Blondyelena przyłapała się na mówieniu "O, Boże, to jest duże. "Kiedy Blondyelena opuszczała głowę, złapała jego grubego kutasa. Przez całą jego długość biegały smugi świeżego spermy. Blondyelena spojrzała wstecz, by zobaczyć, że zaczął wyjmować jej drugi sutek. Jej usta były wypełnione ciepłymi żołędziami jego koguta, a uczucie to wysłało falę przyjemności na całe jej ciało. Ręka złapała ją za włosy i Blondyelena poczuła, że wyślizgują się one do jej ust. Powoli Blondyelena zaczęła wypuszczać kutasa z ust, nigdy nie wypuszczając go wystarczająco daleko w dół. Kiedy Blondyelena wpatrywała się w niego, jej kutas ocierał się o jego krocze. Miał na sobie tylko parę obcisłych bokserskich szortów, a jego kogut stał w kuszącej, sztywnej erekcji. "Co mi, kurwa, zrobiłeś?" Blondyelena powiedziała, że jak złapała garść włosów, skręciła je tak, że ocierały się o jego kutasa...