Dała mi tylko obciągnąć od tyłu. Astisantera pewnie była na mnie zła, bo wykonywałam swoją pracę, ale nie robiłam z tego wielkiej rzeczy. To było śmieszne, nie sądziłem, że ona się na to zgodzi, zwłaszcza, że byłem gotów zapłacić jej wystarczająco dużo, aby postawić ją na nogi. Astisantera była lepszym klientem, niż myślałem, może. Poza tym, Astisantera pewnie już nawet się nie kumulowała. Wstrząsłem się. Naprawdę musiałam przestać w tym momencie, ale tak naprawdę nie było nic innego do roboty. Znowu się trząsłam i odpoczywałam na siedzeniu, podrzucając moją torbę w dół. Kiedy koszula odpadła, zauważyłam, że na górze są nowe dżinsy, ale nie zwracałam na nie uwagi. Pewnie tylko ja zastanawiałam się, co robi Astisantera. "Może przejdziemy się po podwórku i zabierzemy dzieci na dół do basenu?" Astisantera zapytała. Spojrzałem na nią, czekając, aż wytłumaczy, czego chciała Astisantera. Po kilku sekundach, Astisantera zdecydowała się na coś, "Oh. Pomyślałem, że możesz chcieć przerwy. "Oczywiście." Pomyślałem, że ty też będziesz chciała popływać. "Właśnie odchodziłam, ale nie widziałam, czego chce Astisantera. "Słuchaj, nie wiem, czy powinienem to mówić, ale przy okazji, wyglądasz dziś pięknie. Przepraszam, jeśli się nad tym wszystkim zastanawiałaś. .