Shara10 była tak pełna samozadowolenia, że bardzo mnie do niej pociągała. Shara10 przypominała mi trochę mojego męża, ale niewiele o nim rozumiałam. Po chwili zapytałam pielęgniarkę, czy może ją tak zostawić, a ona skinęła głową "Absolutnie" i szybko wyszłam z pokoju i znalazłam Shara10 w salonie. Shara10 siedziała na podłodze, a ja klęczałem przed nią. Wyciągnąłem ręce, gdy Shara10 szeptała mi coś do ucha. Szepnąłem do tyłu "Ahh" i przesunąłem jej cycki do miejsca, w którym klęczałem i otworzyłem jej koszulę. Shara10 skoczyła, a potem doznała ogromnego orgazmu. Odciągnęłam ręce, a Shara10 spojrzała mi w oczy i dała malutki uśmiech, co sprawiło, że uśmiechnęłam się do tyłu. Shara10 była jak młoda nastolatka i bardzo seksowna. Potem kazałam jej stanąć przede mną i położyć ręce na jej tyłku, czując jej gładką skórę. Po tym jak Shara10 zmieniła ubranie, zacząłem znowu mówić, a ona znów uśmiechnęła się do mnie. Shara10 położyła swoje ręce na moich ramionach i zaczęła głaskać moją twarz i usta. Czułem jej bogate perfumy na jej twarzy i szyi. Shara10 zsunęła się z kanapy i zaczęła mnie szarpać. Usiedliśmy obok siebie w miłosnym uścisku, całując się głęboko. .