Hiddendana była zszokowana, gdy zobaczyła go nagiego i miała zamiar nazwać go zboczeńcem, gdy podniósł lewą rękę i wezwał ją, by zbliżyła się do niego. Hiddendana zrobił, patrząc na żarzącego się kutasa, który wyciągnął ze spodni i wślizgnął się do jej ręki. Hiddendana zsunęła swojego penisa do podstawy, czując jego rozmiar i twardość, czując jego chwyt na jej dłoni, jego oddech na jej policzku. Następnie Hiddendana wsunęła swojego kutasa do jej ust. Był twardy, szorstki i szarpał ją prawie instynktownie, jego ręce ściskały jej biodra, a plecy naciskały na niego. Prawie stracił nad nią kontrolę, a Hiddendana poczuła, że jej głos może się złamać, ale ona nie odważyła się narzekać. Jego druga ręka podeszła do jej policzka, popychając twarz w kierunku jego pulsującego kutasa, a on podciągnął ją blisko, dając jej buziaka na policzku. Próbowała go zatrzymać, Hiddendana naprawdę zrobił, ale on zsunął ręce w dół dalej, aby złapać jej talię i pociągnąć ją do przodu z nim, zatrzaskując się na nią. Dwoje siedziało obok siebie przez kilka minut w ciszy, zanim Percy zatrzymał się i okrążał palcem jej clit. Dotarł między nimi, pieszczotliwie ją i widząc jej drgawki w dotyku. Przysunął się do niej bliżej, całując przód jej szyi i skubiąc skórę po zewnętrznej stronie jej ucha. "I. . . . .musimy wziąć cię pod prysznic, chyba masz infekcję. .